Zawsze był i będzie ciekawym, ale i dobrym pomysłem niezależnie od dnia pory roku, bo stolicę Francji można odkrywać bez końca. Tym razem zabieramy Was w miejsca, ale i symbole, o których warto wiedzieć coś więcej.
Paryż. Miasto legendy. Stolica, po której równie dumnie przechadzali się Ludwik XIV i Napoleon Bonaparte, którą również kochali Adam Mickiewicz i Fryderyk Chopin, w której bawili Pablo Picasso, Salvador Dali, w której wreszcie też dorastał Marcel Proust, na tutejszych ulicach śpiewała również młodziutka Edith Piaf, ale i tak można wymieniać bez końca. Co jednakże stale przyciąga nas do Paryża, aby odkrywać kolejne zakamarki? Co sprawia, że w tej stolicy Francji czujemy się dość wyjątkowo? Spróbujemy się tego dowiedzieć, odkrywając najważniejsze miejsca w mieście nazywanym przez wielu Miastem Zakochanych.
Lśniąca wstęga
Jest długa na ponad 700 kilometrów, przepływa przez nią kilka nawet miast, ale to stolica Francji jest w tym wszystkim najważniejsza, która wszystko przecina. Rejs statkiem po Sekwanie, kolejnym symbolu tego miasta, to punkt obowiązkowy, podczas tej wspaniałej wycieczki do Paryża, tym też i bardziej, że można ją zacząć spod wieży Eiffla. Jak czytamy w poradniku turystycznym na temat Paryża na stronie NieUwierzysz.pl, w tym miejscu rejs warto odbyć nie tylko co z samego dnia, ale równie dobrze po zmroku, w końcu Paryż nocą wygląda tak samo zjawiskowo co za dnia!
Oaza sztuki
Podczas wizyty w Paryżu polecamy wygospodarować jednakże parę godzin, aby odwiedzić ten następny symbol ów miasta, czyli Luwr i zobaczyć również tutaj największe skarby, które w nim są! Warto wiedzieć, że ten budynek jednego z tych najstarszych i największych muzeów na świecie pierwotnie był pałacem. Jednakże w 1971 roku zgromadzenie Narodowe we Francji zdecydowało o jego przekształceniu w muzeum i znów otwarto. Luwr ma dziś zbiory liczące aż do 350 tysięcy dzieł nawet i tych zza czasów Ludwika i dalszych sięgających w pamięci.
Pałac Słońca
Przygodę w Paryżu warto zakończyć na jego przedmieściach. Barokowy XVII wieczny Pałac w Wersalu, bo to jest ten bohater, symbol francuskiej monarchii absolutnej. Na wizytę w kompleksie również trzeba zarezerwować sobie parę godzin. Historia danej rezydencji sięga aż 1623 roku, kiedy to Ludwik XIII polując w okolicach tego niewielkiego Wersalu, zlecił wybudowanie tu zameczku myśliwskiego.